Rekordowe sprzeniewierzenie prawnika-hazardzisty

Data: 29 sierpnia 2013 | Autor: | Brak komentarzy »

Po kilku moich wcześniejszych generalnych refleksjach na temat rynku zarządzania ryzykiem nadużyć, pora na wzbogacenie chyba najciekawszej części Fraud IQ, czyli opisów przypadków. Tym razem przyczynkiem wpisu jest wyrok, jaki zapadł właśnie w Hong Kongu w sprawie o gigantyczne sprzeniewierzenie powierzonych środków. Na 12 lat więzienia został skazany były partner kancelarii K&L Gates, który pomiędzy 2007 i 2011 rokiem wyprowadził z kont firmy powierzone jej środki o łącznej wartości ponad 1,1 miliarda dolarów (8,5 miliarda dolarów hongkongijskich)!

Zapotrzebowanie Navina Kumara Aggarwala na gotówkę było naprawdę duże, biorąc pod uwagę, że jego podstawowa roczna pensja w biurze K&L Gates w Hong Kongu przekraczała okrągły milion dolarów (tym razem amerykańskich). Źródło tego zapotrzebowania było niestety bardzo trywialne – sprzeniewierzone środki Aggarwal pozostawiał w kasynach Macau. Jak ujawniono w śledztwie, dziennie potrafił on przegrać ponad 10 milionów dolarów hongkongijskich (HK$).

Od momentu ujawnienia przestępstwa, w czerwcu 2011 roku, wartość sprawy rosła wręcz w postępie geometrycznym, startując od 16,6 miliona HK$ i docierając do wzmiankowanej gigantycznej sumy 8,5 miliarda HK$. Zgodnie z doniesieniami mediów, większość z tej kwoty została zwrócona klientom, których ostateczna strata przekroczyła „tylko” 550 milionów HK$ (ok. 72 milionów USD). Jak jednak doszło do tego, że pojedyncza osoba obracała takimi kwotami?

Zgodnie z ustaleniami ze śledztwa, Aggarwal był niemal podręcznikowym przykładem przestępcy korporacyjnego – mężczyzna po 40-tce, człowiek sukcesu, długoletni pracownik firmy, obdarzony szacunkiem i zaufaniem zarówno współpracowników, jak i klientów. Mniej więcej w połowie poprzedniej dekady jego zapotrzebowanie na środki pieniężne znacznie się zwiększyło, wraz z popadnięciem przez niego w nałóg hazardowy, utrzymywany oczywiście w tajemnicy przed firmą. Za rezerwuar środków na pokrycie długów i dalszą grę posłużyły mu rachunki pieniężne utrzymywane przez K&L Gates w imieniu klientów kancelarii.

Okazja nadarzyła się stosunkowo szybko – w 2006 roku z usług firmy przestało korzystać chińskie przedstawicielstwo firmy RIM China (nie mylić z producentem urządzeń Blackberry), obsługiwane przez Aggarwala. Wykorzystując swoją pozycję w firmie, prawnik zażądał od personelu księgowego przekazania 302 milionów HK$ z rachunków dwóch innych klientów kancelarii na rachunek RIM. Nikt w firmie nie zakwestionował tego polecenia. Dodatkowo prawnik przeistoczył się w Charlesa Ponziego – zaoferował 92 osobom duże zyski inwestycyjne w zamian za przekazanie mu do dyspozycji środków poprzez ich wpłatę na firmowy rachunek RIM. W sumie „inwestorzy” zasilili mechanizm kwotą ponad 8,1 miliarda HK$. Aby uwiarygodnić atrakcyjność rzekomego biznesu, część z nich otrzymała od prawnika z tego tytułu nawet odsetki.

Po zgromadzeniu wzmiankowanej kwoty na rachunku, nad którym miał kontrolę, Aggarwal rozpoczął procedurę wyprowadzania środków z firmy. Trafiały one bezpośrednio do kasyn na pokrycie już poczynionych przez niego długów, do członków jego rodziny, którzy następnie przekazywali mu gotówkę, a także na rachunki różnych przedsiębiorstw, w których dużej części prawnik zasiadał we władzach. Wprawdzie procedury K&L Gates wymagały, aby każdy transfer powyżej 40 tysięcy HK$ był autoryzowany przez dwóch upoważnionych partnerów (Aggarwal był jednym z nich), ale oszust obszedł tę przeszkodę, podrabiając po prostu podpis przedstawiciela RIM China na dyspozycjach wypłaty. Tym samym uniknął ryzyka ujawnienia fałszerstwa podpisu kogoś z wewnątrz firmy.

Niestety w doniesieniach medialnych brak jest jakiejkolwiek informacji na temat sposobu ujawnienia nadużycia. Biorąc jednak pod uwagę, że wszystko zaczęło się od wspomnianej wyżej sumy 16,6 miliona HK$, można podejrzewać, że albo ktoś z wewnątrz firmy zaczął zadawać pytania na temat przelewów z rachunku klienta na konta kasyn, albo też sprawę ujawnił jeden z „inwestorów” Aggarwala.

K&L Gates odmówił jakichkolwiek komentarzy w tej sprawie, ale dalekowschodnie media donoszą, że podjął kroki prawne mające na celu odzyskanie środków nielegalnie przekazanych przez swojego byłego partnera kasynom. W zasadzie nie pozostaje mu nic innego, jako że niemal dokładnie rok temu Aggarwal przeprowadził prywatne postępowanie upadłościowe.



Skomentuj wpis

Musisz być zalogowany/a, żeby zamieszczać komentarze.