Indeks Percepcji Korupcji A.D. 2013
Data: 4 grudnia 2013 | Autor: Mikołaj Rutkowski | Brak komentarzy »
Mimo nawału obowiązków, skutecznie odciągających mnie od aktualizacji serwisu, nie sposób nie opisać na Fraud IQ corocznego badania Transparency International postrzegania zjawiska korupcji w poszczególnych państwach (Corruption Perception Index). Szczególnie, że media otrąbiły już sukces naszego kraju za wzniesienie się w rankingu o 3 miejsca, tj. z 41 na 38, co oznacza, że w 100-stopniowej skali badania zarobiliśmy 2 dodatkowe punkty (60 vs. 58 przed rokiem). Cóż, z pewnością jest to dobra wiadomość, ale na myśl przychodzi natychmiast pytanie, czy badanie było realizowane przed zatrzymaniami w gigantycznej aferze korupcyjnej w sektorze publicznym, czy raczej po nich. Śmiem twierdzić, że do czynienia mamy raczej z pierwszym wariantem…
Pół żartem, pół serio, można powiedzieć, że najciekawszym elementem tegorocznego indeksu CPI jest rozwój sposobu prezentacji związanych z nim informacji na stronie internetowej Transparency International. Można m.in. skonfrontować swoje postrzeganie poszczególnych krajów w kategoriach korupcji z wynikami badania. Warto też zauważyć, że TI nareszcie odkryła potencjał tkwiący w infografikach, od dawna stosowanych przez szereg innych organizacji.
Dlaczego skupiam się bardziej na formie, a nie na treści? Cóż, tegoroczny ranking nie zawiera szczególnie zaskakujących zmian i przeglądając go ma się wrażenie déjà vu. Na szczycie ponownie Dania, Nowa Zelandia i Finlandia, zaś na szarym końcu Afganistan, Korea Północna i Somalia. Na liście nie ma także spektakularnych awansów czy spadków, ale biorąc pod uwagę fakt, że zmiana poglądów czy to społecznych, czy to eksperckich, nie dokonuje się raczej w ciągu roku, trudno tego oczekiwać. Za to niewątpliwie pozytywną informacją jest to, że poniżej poziomu 50 punktów, uznawanego przez TI jako sygnał poważnego problemu korupcyjnego, ulokowało się tym razem 69% krajów, podczas gdy rok temu było to 75%. Biorąc jednak pod uwagę relatywnie niewielkie zmiany w punktacji oraz sam wspomniany wynik (to nadal ponad 2/3 krajów!), to trudno powiedzieć, aby walka z korupcją mogła przesunąć się niżej na skali priorytetów rządzących.
Pocieszeniem dla Polaków może być to, że regionalne rezultaty badania stawiają nas w korzystnym świetle na tle krajów, które wyszły z poprzedniego systemu – wyprzedziła nas bowiem jedynie Estonia (za to bardzo konkretnie, bo w rankingu wyprzedza nas o 10 miejsc).
Czy mamy szanse iść dalej w górę rankingu? Myślę, że dziś nie można z rozsądnym poziomem prawdopodobieństwa udzielić na to pytanie odpowiedzi. Wszystko zależy od tego, co ujawnią działania CBA i prokuratury w prowadzonych od pewnego czasu podstępowaniach, a także jak zostanie to odmalowane w raportach eksperckich, z których przy sporządzaniu rankingu korzysta TI. Pamiętajmy bowiem, że badanie nie odzwierciedla tak naprawdę społecznej percepcji tego zjawiska, a przynajmniej nie jest oparte na jej badaniach wprost. Podstawą punktacji są bowiem raporty dotyczące zjawiska korupcji, do jakich dociera TI.
Skomentuj wpis
Musisz być zalogowany/a, żeby zamieszczać komentarze.