Whistleblower oskarża HSBC o świadome pranie miliardów

Data: 5 lutego 2012 | Autor: | Brak komentarzy »

Nie wspominałem wcześniej na łamach Fraud IQ o pojawiających się informacjach na temat banku HSBC, który wydaje się mieć kłopoty z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy, jako że serwisy informacyjne ograniczały się do podawania doniesień o powołaniu specjalnej podkomisji Senatu Stanów Zjednoczonych do zbadania sprawy. Nie ujawniano jednak żadnych szczegółów, ani innych informacji, jakie sugerowałyby przyczyny takiego posunięcia. Ograniczano się jedynie do przypominania podobnych przypadków w historii HSBC.

W ten weekend na sprawę rzucono jednak prawdopodobnie nowe światło. Serwis internetowy WorldNetDaily podał, że zgłosił się do niego były pracownik nowojorskiego regionu HSBC, John Cruz, który nie tylko przedstawił tło całej historii, ale także dostarczył ponad 1.000 stron wydruków z rachunków klientów, którzy mieliby być uwikłani w proceder prania pieniędzy na niespotykaną dotąd skalę.

Cruz jako regionalny manager ds. sprzedaży współpracował z kierownictwem nowojorskich oddziałów HSBC w celu wsparcia sprzedaży dodatkowych produktów bankowych. Jak twierdzi, po krótkim czasie zorientował się, że wiele z prowadzonych w HSBC rachunków było założonych na fikcyjne firmy, a jednocześnie przepływały przez nie miliony dolarów.

Niedoszły whistleblower został zwolniony z HSBC jeszcze w lutym 2010 roku, jak utrzymuje, w celu zapobieżenia kontynuowania przez niego własnego dochodzenia w tej sprawie. Bank zaprzecza jego rewelacjom, twierdząc, że przyczyną rozstania były słabe wyniki sprzedażowe Cruza. W odpowiedzi były pracownik twierdzi, że nie miał jak rozwijać sprzedaży, skoro niemal 90% przydzielonych mu rachunków było fikcyjnych i służyło jedynie do celów prania pieniędzy.

Cruz utrzymuje, że próbował składać oficjalne doniesienie w tej sprawie do prokuratury okręgowej hrabstwa Suffolk, ale jego zgłoszenie zostało zlekceważone. Wtedy zdecydował się opisać swoją historię w książce, która pod tytułem „World Banking World Fraud: Using Your Identity” ukazała się w październiku 2011 roku.

Pracownik twierdzi, że wszystko wskazuje, że HSBC został wybrany do celów prania pieniędzy przez meksykańskie kartele narkotykowe, zachęcone zarówno słabymi mechanizmowi przeciwdziałania temu procederowi, jak i jawną współpracą w tym zakresie kierownictwa oddziałów oraz podległych im opiekunów klienta.

Częścią obowiązków Cruza były analizy operacji w systemie transakcyjnym, które miały na celu identyfikację potencjalnych potrzeb klientów. Wg przedstawionej WND wersji, szybko zorientował on się, że opiekunowi klienta świadomie zakładali rachunki na nieistniejące firmy oraz osoby prywatne (na podstawie skradzionych autentycznych numerów Social Security). Przez rachunki te miały pod płaszczykiem różnego rodzaju operacji przepływać miliardy dolarów bez wyraźnego uzasadnienia biznesowego. Dodatkowo, Cruz twierdzi, że odwiedzał adresy, pod jakimi miały być zarejestrowane działalności posiadaczy rachunków, i zwykle znajdywał tam puste parcele, urzędy pocztowe, biura do wynajęcia lub też kancelarie oferujące utrzymywanie spółek założonych za granicą.

WND zwróciło się do HSBC po oficjalny komentarz w tej sprawie, ale otrzymało tylko wymijającą odpowiedź, że bank współpracuje z odpowiednimi władzami w celu wyjaśnienia ewentualnych niejasności. Dodatkowo, podjęto próbę kontaktu wybranymi z klientami, których dokumentację przedstawił serwisowi Cruz, ale szybko zorientowano się, że ich dane kontaktowe są albo fałszywe, albo prowadzą do skrytek pocztowych, zaś telefony okazują się wyłączone.

WND prezentuje też fragmenty otrzymanej dokumentacji dotyczącej jednego z klientów, na podstawie których prezentuje profil klienta oraz jego wybrane operacje bankowe, które mają uzasadniać podejrzenia prania przez niego pieniędzy.

Rzeczywiście prezentowane w opublikowanych dokumentach operacje bardzo wyraźnie wpisują się w typowe schematy prania pieniędzy, natomiast – w mojej opinii – jedynie na tej podstawie nie można wyciągać jeszcze jednoznacznych wniosków. Niewątpliwie jednak tak klienta, jak i jego operacje powinny zostać zbadane przez specjalistów z tego zakresu w połączeniu z dodatkową dokumentacją, jaką powinien posiadać bank oraz wiedzą o profilu transakcyjnym klienta, jaką posiada jego opiekun biznesowy.

Jeśli jednak twierdzenia Cruza się potwierdzą, to może to oznaczać dla brytyjskiego giganta bankowego spore kłopoty, zarówno finansowe, jak i karne. Wysoce nieprawdopodobne jest bowiem, żeby przy globalnej organizacji operacji HSBC, w tym procesów przeciwdziałania praniu pieniędzy, tego rodzaju proceder skoncentrowany w jednym regionie mógł być wynikiem słabości kontrolnych.



Skomentuj wpis

Musisz być zalogowany/a, żeby zamieszczać komentarze.