Rosja podpisuje Konwencję antykorupcyjną OECD
Data: 3 lutego 2012 | Autor: Mikołaj Rutkowski | Brak komentarzy »
31 stycznia miało miejsce wydarzenie symboliczne dla rządów, organizacji i osób zawodowo zajmujących się zwalczaniem korupcji: Rosja podpisała Konwencję antykorupcyjną OECD, jeden z fundamentalnych dokumentów wyznaczających ramy walki z międzynarodowym łapownictwem.
Dokument, którego pełna nazwa brzmi OECD Convention on Combating Bribery of Foreign Public Officials In International Business Transactions (Konwencja OECD o zwalczaniu przekupstwa zagranicznych funkcjonariuszy publicznych w międzynarodowych transakcjach handlowych), został podpisany 17 grudnia 1997 roku, a wszedł w życie 15 lutego 1999 roku. Do tej pory konwencję ratyfikowało 38 krajów (wśród nich Polska, w 2000 r.).
Konwencja zobowiązuje swoich sygnatariuszy wprowadzenia do swojego prawodawstwa zapisów penalizujących przekupstwo zagranicznych funkcjonariuszy publicznych. Reprezentuje ona jednostronne podejście do problemu, ponieważ jako czyn karalny uznaje jedynie działanie czynne, tj. wręczenie (włączając w to także propozycję i obietnicę wręczenia) korzyści majątkowej lub innej korzyści „w celu skłonienia tego funkcjonariusza do działania lub powstrzymania się od działania w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych, w celu otrzymania lub utrzymania możliwości prowadzenia działalności gospodarczej lub zapewnienia sobie innej nienależnej korzyści w prowadzeniu międzynarodowej działalności gospodarczej”. Za akt korupcyjny uznaje ona również pośrednictwo, czyli czyn określany w prawie polskim jako płatną protekcję.
Faktu jednostronności działania Konwencji nie można jednak uznać za brak lub niedopatrzenie, ponieważ w przypadku korupcji transgranicznej nie jest możliwe, aby na podstawie prawa kraju osoby przekazującej łapówkę karać zagranicznego funkcjonariusza publicznego, który ją przyjął.
Warto zaznaczyć, że określenie „zagraniczny funkcjonariusz publiczny” jest szerokie i oznacza w szczególności:
- osobę zajmującą stanowisko we władzach obcego państwa (zarówno we władzach centralnych, jak i regionalnych),
- osobę wykonująca funkcje publiczne na rzecz państwa obcego,
- przedstawiciela organizacji międzynarodowej,
- funkcjonariusza obcej agendy państwowej lub obcego przedsiębiorstwa publicznego, pod warunkiem, że nie funkcjonuje ono na zwykłych zasadach handlowych.
Konwencja wymaga również od sygnatariuszy wprowadzenia odpowiedzialności osób prawnych za czyny korupcyjne popełniane przez ich przedstawicieli.
Istotne jest to, że dla swojej skuteczności działania Konwencja nie wymaga aby obie strony były jej sygnatariuszami – tzn. wystarczające jest aby stroną czynną korupcji był przedstawiciel państwa uczestniczącego w Konwencji, zaś stroną bierną (tzn. przyjmującym korzyść) może być reprezentant dowolnego państwa, oczywiście spełniający wymogi konieczne do uznania go za funkcjonariusza publicznego.
Podpisanie przez Rosję Konwencji nie jest pierwszym działaniem, jakie w ostatnim czasie podjęły władze tego kraju na rzecz walki z korupcją. Na początku stycznia prezydent Dymitrij Miedwiediew podpisał zmianę ustawy podnoszącą grzywny za czyny korupcyjne do kwoty stukrotności wartości łapówki. Nakazał także Ministerstwu Sprawiedliwości regularny monitoring skuteczności egzekucji przepisów i wyroków sądów związanych z korupcją.
Z drugiej jednak strony Rosja nadal nie ratyfikowała w całości Konwencji Antykorupcyjnej Organizacji Narodów Zjednoczonych, mimo że jest jej sygnatariuszem od 2003 roku. W szczególności opóźnienie występuje w stosunku do art. 20 konwencji, który dotyczy korupcji urzędników publicznych. Ponadto w życie nadal nie wprowadzono całości zaleceń grupy GRECO, czyli Group of States Against Corruption, ustanowionej przy Radzie Europy, mimo że Rosja jest jej członkiem.
Po 31 stycznia jedyną dużą gospodarką, która nie jest stroną Konwencji OECD, pozostają Chiny, aczkolwiek mówi się, że ich wejście w układ jest już jedynie kwestią czasu.
Skomentuj wpis
Musisz być zalogowany/a, żeby zamieszczać komentarze.