Pechowe zakupy na konto już okradzionych

Data: 17 stycznia 2012 | Autor: | Brak komentarzy »

Serwis policyjni.pl informuje o mieszkańcu Warmii, który postanowił zrobić zakupy w sieci, korzystając z publicznie dostępnych danych o kartach kredytowych. Dane te zostały wykradzione jeszcze w grudniu przez hakerów z grupy Anonymous z bazy amerykańskiego think-tanku Startfor.

Miały one rzekomo posłużyć do przekazania darowizn z rachunków raczej dobrze sytuowanych klientów Statfora na konta organizacji charytatywnych oraz osób prywatnych. Pewna ich część została także opublikowana w internecie jako swoiste „trofeum” grupy Anonymous.

Właśnie z takich danych skorzystał 24-latek na potrzeby swoich zakupów. Udało mu się wydać ok. 8 tysięcy złotych, ale kolejne próby płatności spełzły na niczym. Nie wpadło mu bowiem do głowy, że ujawnione numery kart są monitorowane przez policję i każda próba ich użycia jest odnotowywana.

Oczywiście znacznie prościej jest zablokować skompromitowane karty i wydać w ich miejsce nowe, ale w niektórych przypadkach wystawcy kart idą na współpracę z policją i monitorują próby użycia takich numerów. Co prawda nie pozwala to na schwytanie grubych ryb, będących organizatorami przestępczego procederu, ale zawsze można wyłowić trochę płotek, których powiązania mogą potencjalnie doprowadzić organy ścigania do osoby posiadającej większą wiedzę na temat danego przestępstwa.

Mężczyźnie postawione zarzut oszustwa i sabotażu komputerowego, co jest zagrożone karą do 8 lat więzienia. Cóż, morał z tego może być tylko jeden: jeśli coś jest dostępne publicznie, to warto założyć, że ktoś inny także się o tym dowiedział…



Skomentuj wpis

Musisz być zalogowany/a, żeby zamieszczać komentarze.