Nowe fakty w sprawie manipulacji LIBOR-em

Data: 16 lipca 2012 | Autor: | Brak komentarzy »

Amerykański Bank Rezerwy Federalnej ujawnił dokumenty, potwierdzające plotki medialne, że opisywana niedawno na łamach Fraud IQ manipulacja stopami LIBOR i EUROIBOR miała miejsce znacznie wcześniej, niż zostało to oficjalnie przedstawione w informacjach dla mediów.

Dokumenty zostały upublicznione na wniosek Kongresu, który analizuje całą sprawę, także pod kątem potencjalnych zaniedbań amerykańskiego nadzoru finansowego. Ujawnione właśnie informacje wskazują bowiem, iż Fed (popularny skrót od Federal Reserve Bank) już w 2007 roku podejrzewał, że na rynku międzybankowym ma miejsce niepokojący proceder!

Jak ujawniono, analitycy Fed obserwujący rynek międzybankowy już w 2007 roku zgłaszali swoim zwierzchnikom sygnały, że te podstawowe stopy międzybankowe nie odzwierciedlają faktycznej sytuacji na rynku i rzeczywiste ich wartości (po których realizowane były transakcje) były odmienne od deklarowanych przy ustalaniu wartości referencyjnych.

W kwietniu 2008 roku Fed został wprost poinformowany przez nieujawnionego pracownika Barclays Banku, że bank ten uczestniczył w procederze „wmieszania się w tłum”, co miało oznaczać, że brał udział w ustalaniu stawek. Ujawniona korespondencja zawiera także sformułowanie pracownika Barclays stwierdzające: „Nie podajemy prawdziwej stawki LIBOR… Gdybyśmy kwotowali zgodnie z prawdą, to ściągnęłoby na nas niepożądaną uwagę”.

Wprawdzie Amerykanie przekazali tę informację Brytyjczykom, ale nie przedstawili żadnych dowodów na poparcie swojego doniesienia. Co więcej, sam Fed nie zwrócił się do podległych mu banków o wyjaśnienia w tej sprawie. Nic zatem dziwnego że brytyjskie FSA nie zwróciło początkowo zbyt dużej uwagi na ten zarzut. Fed broni się, że korespondencja mailowa w tej sprawie była utrzymana w żartobliwym temacie, więc nie potraktowano jej serio. Z drugiej strony, po jej otrzymaniu niezwłocznie poinformowano o podejrzeniach wszystkie banki systemu rezerwy federalnej oraz Departament Skarbu USA. Dopiero takie kolegialne grono podjęło decyzję o oficjalnym przekazaniu sprawy innym regulatorom w Europie i Japonii.

W komentarzach do całej sprawy, amerykańskie byłby nawet gotowe wybaczyć bankom nielegalne praktyki w okresie kryzysu finansowego, kiedy to podawanie zaniżonych stawek polepszało wiarygodność banku w oczach pozostałych uczestników rynku. Niemniej jednak proceder trwał w najlepsze także przed i po kryzysie i tutaj racjonalnych argumentów za jego stosowaniem brak. Wpisuje on się natomiast w chciwość instytucji finansowych, której Amerykanie zapewne nie wybaczą im jeszcze długo.



Skomentuj wpis

Musisz być zalogowany/a, żeby zamieszczać komentarze.