Lato czasem łowów na przestępców korporacyjnych

Data: 27 czerwca 2012 | Autor: | Brak komentarzy »

Jednym z powszechnych sposobów odkrywania nadużyć w firmach jest ich ujawnienie w czasie, kiedy sprawa przebywa z różnych powodów poza firmą – może to być urlop, choroba czy też inna okoliczność życiowa. Niestety statystyki sposobów wykrywania nadużyć nie umieszczają takich zdarzeń w osobnej kategorii – zwykle można je znaleźć pod etykietką „przypadek”, „nadzór kierowniczy”, „audyt wewnętrzny” i wielu innych. Niemniej jednak osoby zajmujące się na co dzień tematyką przestępczości korporacyjnej doskonale wiedzą, że w okresie letnich wakacji ich szanse na ujawnienie nieprawidłowości znacząco wzrastają.

Dlaczego tak się dzieje? Sprawcy nadużyć robią wszystko, co możliwe, aby ich przestępczy proceder nie wyszedł na jaw. Jednym ze służących temu działań (i zarazem jednym z powszechnym symptomów nadużyć) jest ciągła obecność w pracy, unikanie zwolnień chorobowych, dni wolnych i dłuższych urlopów. Mimo bowiem ukrywania swojej działalności, wolą oni być na miejscu i mieć pieczę nad swoim zakresem obowiązków (w tym nad jego nieujawnioną częścią) tak, aby zapobiec konieczności czasowego przejęcia przez inną osobę ich zadań, a tym samym narażenia się na wykrycie nieautoryzowanej działalności.

W miarę rozwoju przestępczego procederu pewność siebie sprawców ma jednak tendencje rosnące. W wielu wypadkach są oni na tyle przekonani o doskonałości swojego schematu, że decydują się na wzięcie wolnego, zakładając, że w tym czasie nikt nie odkryje nieprawidłowości. Zdarza się także, że na ten okres po prostu zawieszają swoją działalność. Nie bez znaczenia pozostaje także wymóg prawny wykorzystania przysługującego pracownikom urlopu, a zatem sprawnie działający dział HR może również oddelegować pracownika na dłuższy wypoczynek.

Powyższe elementy sprawiają, że czas wakacyjnych urlopów jest znakomitym okresem na przeprowadzenie przeglądu obszarów biznesowych szczególnie narażonych na występowanie nadużyć. Audytorzy śledczy mogą bowiem wykorzystać moment nieobecności pracownika-przestępcy i obiektywnie i niezależnie sprawdzić kontrolowany przez niego obszar, unikając ryzyka ukrywania, wprowadzania w błąd czy fałszerstwa. Warto także spojrzeć na kształtowanie się różnego rodzaju wskaźników efektywnościowych podczas nieobecności pracowników. Na przykład – jeśli podczas dwutygodniowego urlopu magazyniera wskaźników ubytków nagle znacząco spada, a po jego powrocie rośnie, to z pewnością powinno to zapalić czerwoną lampkę w głowie osoby nadzorującej pracę magazynu. W przypadku narzucenia terminu urlopu przez dział HR z niewielkim okresem go poprzedzającym, sytuacja jest wyjątkowo korzystna dla audytora, ponieważ może okazać się, że sprawca nadużycia nie zdąży odpowiednio przygotować się na swoją nieobecność i pozostawi ślady ułatwiające wykrycie jego machinacji.

Sam okres letni, dla wielu firm będący czasem zwolnienia obrotów, jest sam w sobie dobrym okresem na przeprowadzenie tego typu kontroli. Pozwala to uniknąć zakłócania normalnego toku pracy innym pracownikom i nie wzbudzać ich nadmiernego zaciekawienia pojawieniem się „ludzi z zewnątrz”, przeprowadzających kontrolę. Nieobecność samego sprawcy nadużycia może także zaowocować tym, że osoby świadome bądź podejrzewające jego nieautoryzowaną działalność, zdecydują się ujawnić swoje wątpliwości, czego nie zrobiłyby, na co dzień z nim pracując.



Skomentuj wpis

Musisz być zalogowany/a, żeby zamieszczać komentarze.