Konie nowym faworytem lokowania przestępczych pieniędzy
Data: 9 lipca 2012 | Autor: Mikołaj Rutkowski | Brak komentarzy »
Najwyraźniej hodowla koni wyścigowych powinna zostać uznana za branżę automatycznie podwyższającą ryzyko klienta instytucji finansowej. Przed paroma dniami informowałem o hodowcy koni wyścigowych, która finansowała swoje hobby okradają kasę miejskiego ratusza, a dziś kolejny przypadek powiązany z tym sektorem, przy czym dotyczący prania pieniędzy.
Zgodnie z podejrzeniami FBI, meksykański kartel narkotykowy Los Zetas wykorzystywał rachunki prowadzone przez Bank of America do prania pieniędzy i inwestowania za pośrednictwem banku w branżę wyścigów konnych. Środki pochodziły naturalnie ze sprzedaży przemycanych do USA narkotyków. Zwyczajowo są one transferowane za pośrednictwem szeregu operacji z powrotem do Meksyku (jak w przypadku wspominanego na łamach Fraud IQ Black Market Peso Exchange), ale tym razem były legalizowane bezpośrednio w Stanach.
Mózgami procesu było dwóch braci – Miguel Angel Trevino Morales, szef Los Zetas oraz Jose Trevino Morales, jego brat, posiadający obywatelstwo amerykańskie i na stałe zamieszkujący w USA. Jose wykorzystywał prowadzone w Bank of America rachunki prywatny i biznesowy (prowadzony na rzecz Tremor Enterprises LLC) do przeprowadzania szeregu operacji gotówkowych oraz transferów na rzecz podmiotów zaangażowanych w rynek wyścigów konnych. Zasadniczo podstawowy kierunek operacji był jeden – do banku przynoszono gotówkę, która następnie w formie elektronicznej była przekazywana do wskazanych podmiotów. Tytułów transakcji było sporo – dotyczyły one zakupu, utrzymania, szkolenia oraz bezpośredniego udziału koni w wyścigach. Miało to na celu stworzenie wrażenia, że aktywa należące do Jose Trevino Moralesa zostały nabyte przez środki pochodzące z legalnego źródła, za jakie niewątpliwie uważany jest bank.
Cały proceder trwał od końca 2009 roku. Agenci FBI obliczyli, że Los Zetas przez ten okres przeznaczali około miliona dolarów miesięcznie na same zakupy zwierząt i jeszcze nieokreślone środki na ich utrzymanie. Sam Jose Trevino Morales był tylko jedną z 14 osób przeprowadzających transakcje. W tym okresie przez należące do niego rachunki przepłynęło ponad 1,5 miliona dolarów. I właśnie to zaniepokoiło urzędników bankowych, ponieważ oficjalne roczne zarobki Moralesa nie przekraczały 30 tysięcy dolarów, zaś jego miesięczne wydatki wyraźnie przekraczały 200 tysięcy…
Sam biznes konny był sam w sobie intratną inwestycją dla przestępców, gdyż niejednokrotnie ich konie wygrywały wyścigi, przez co generowały wysokie zyski. Najbardziej znany z koni braci Morales – Mr. Piloto – wygrał m.in. gonitwę All American Futurity w 2010 roku, co przyniosło im niemal 970 tysięcy dolarów nagrody.
Sam Bank of America nie jest w tej sprawie oskarżony o żadne zaniedbania. Jego rzecznik w wypowiedziach dla mediów wręcz szczyci się poziomem zabezpieczeń AML. Z pewnością nie bez wpływu na tę sytuację pozostały wcześniejsze kontakty BoA z meksykańskimi baronami narkotykowymi. Głośne były m.in. sprawy z połowy pierwszej dekady XXI wieku, kiedy BoA miał być wykorzystywany do finansowania zakupów samolotów służących do przemytu narkotyków oraz jako miejsce przechowywania łapówek płaconych przez baronów rządowi Gwinei Równikowej. Z kolei w 2006 roku bank przyznał się do zaniedbań, które pozwoliły na wypranie ponad 3 miliardów dolarów pochodzących z handlu narkotykami w Ameryce Południowej za pośrednictwem tylko jednego oddziału na Manhattanie. Wygląda na to, że BoA wziął sobie wcześniejsze grzechy do serca.
Skomentuj wpis
Musisz być zalogowany/a, żeby zamieszczać komentarze.