5 milionów wyłudzonego kredytu czubkiem góry lodowej?
Data: 9 lutego 2012 | Autor: Mikołaj Rutkowski | Brak komentarzy »
Krakowska policja poprosiła o pomoc w identyfikacji i ujęciu sprawców jednego z większych wyłudzeń kredytowych w ostatnich latach. Niestety nie znamy zbyt wielu szczegółów przestępstwa, ponieważ śledztwo zostało utajnione.
W połowie stycznia tego roku przestępcy pojawili się w jednym z krakowskich oddziałów nieujawnionego banku. Dysponowali doskonale podrobionymi dokumentami, poświadczającymi fakt rzekomego prowadzenia przez nich kwitnącego biznesu, generującego znaczące dochody. Jak podaje policja, wyjątkowo sprawnie poruszali się gąszczu procedur bankowych, więc istnieje znaczne prawdopodobieństwo, że albo współpracowali z pracownikiem poszkodowanego banku, albo też mieli już wcześniej do czynienia z bankowością.
Kwota wyłudzonego kredytu sięgnęła 5 milionów złotych, przy czym policji udało się odzyskać ostatnią wypłaconą oszustom transzę w niebagatelnej wysokości 2 milionów. Niewykluczone jednak, że to dopiero wierzchołek góry lodowej, ponieważ mało prawdopodobne jest, aby wysiłek włożony w przygotowanie skoku tego rzędu przestępcy postanowili wykorzystać tylko jeden raz.
Szkoda, że policja nie zdecydowała się ujawnić nieco więcej informacji, które pomogłyby samym bankom przejrzeć swoje portfele kredytowe pod względem potencjalnych wyłudzeń dokonanych przez tę grupę. Z drugiej strony, można śmiało założyć, że stosowne zapytania dotyczące konkretnych klientów zostały przekazane do banków. Pozostaje jednak pytanie – czy sprawcy dysponując możliwościami wyprodukowania fałszywej dokumentacji tak dobrej jakości ograniczyli się do stworzenia tylko jednej fikcyjnej spółki?
Skomentuj wpis
Musisz być zalogowany/a, żeby zamieszczać komentarze.