Najwyższa cena za whistleblowing?

Data: 4 grudnia 2011 | Autor: | Brak komentarzy »

Whistleblowing jest jednym z najskuteczniejszych narzędzi wykrywania nadużyć. Trzeba jednak pamiętać, iż w wielu przypadków obraca się przeciwko samym ujawniającym. Szeroko znane są wypadki mobbingu whistleblowerów, pozbawiania ich realnych obowiązków zawodowych, ostracyzmu, zwalniania z pracy itp. Historia odnotowała też przypadki morderstw popełnianych na whistleblowerach oraz ich tajemniczych zgonów. Do grona tych ostatnich dołączył niedawno przypadek Tracy Lawrence.

Pani Lawrence została znaleziona martwa w dniu, w którym miała stawić się na rozprawę sądową, na której miała złożyć zeznania w sprawie potwierdzania przez nią – jako notariusza – rzekomego składania podpisów w jej obecności. Policja nie potwierdziła jeszcze zabójstwa, ale wykluczyła samobójstwo. W końcu listopada 2011 roku Lawrence przyznała się ona do świadomego poświadczenia autentyczności ponad 25 tysięcy dokumentów, o których wiedziała, że są fałszywe.

Dokumenty te miały zostać wykorzystane przez firmę Lender Processing Services, wynajmowaną przez wiele największych amerykańskich banków do przeprowadzania operacji przejmowania nieruchomości, których właściciele nie spłacają rat pożyczek hipotecznych, do inicjowania procedur wywłaszczania właścicieli nieruchomości w latach 2005-2008.

Dodatkowo, Tracy Lawrence oskarżyła dwóch urzędników LPS o tzw. proceder „robo-signing”. Termin ten został ukuty podczas kryzysu 2008-2009, kiedy to odkryto, że w ogromnej liczbie przypadków rozpatrywania aplikacji o pożyczki hipoteczne, urzędnicy bankowi aprobowali je niemal automatycznie, bez dokonania należytej ich analizy i kontroli. W tym przypadku pracownicy LPS mieli rutynowo podpisywać dokumenty związane z przejmowaniem na własność nieruchomości w imieniu banków. Dodatkowo zlecali swoim pracownikom bezpośrednie fałszowanie dokumentów zajęcia, poświadczania sfabrykowanych podpisów klientów oraz świadome przedkładanie tych dokumentów w celu zainicjowania operacji przejęcia nieruchomości przez bank.

Wszystko wskazuje na to, że bezpośrednim następstwem opisanej afery będzie dodatkowe postępowanie w sprawie legalności procederu zajmowania nieruchomości w stanie Nevada. Skala ujawnionego procederu stawia skuteczność wielu z nich pod znakiem zapytania. Nie bez znaczenia jest także fakt, że Nevada prowadzi w statystykach zajęć nieruchomości w całych Stanach Zjednoczonych.

Czy śmierć pani Lawrence była rzeczywiście nieprzypadkowa, wykaże dochodzenie policyjne. Biorąc jednak pod uwagę skalę nieprawidłowości, jakie ujawniła, składanie tego smutnego zdarzenia na karb przypadku wydaje się być nieuzasadnione.



Skomentuj wpis

Musisz być zalogowany/a, żeby zamieszczać komentarze.