Kolejne zarzuty antytrustowe przeciwko Apple ws. zasad sprzedaży e-booków

Data: 7 grudnia 2011 | Autor: | Brak komentarzy »

Ogłoszenie KE ws. postępowania przeciwko AppleKomisja Europejska ogłosiła właśnie, że rozpoczęła oficjalne postępowanie antytrustowe wobec Apple oraz pięciu wydawców książek (Hachette Livre, Harper Collins, Simon & Schuster, Penguin oraz Macmillan). KE podejrzewa, że współdziałanie tych firm w obszarze sprzedaży e-booków stanowi pogwałcenie zasad uczciwej konkurencji na obszarze Europejskiego Obszaru Gospodarczego (tj. Unii Europejskiej, Islandii, Liechtensteinu oraz Norwegii).

Samo porozumienie wspomnianych firm nie jest tajemnicą – zostało ono zawarte na przełomie 2009 i 2010 roku, tuż przed uruchomieniem przez Apple iBookstore oraz aplikacji iBooks. Oczywiście jako oficjalny powód podano tradycyjną papkę PR-ową, dotyczącą podniesienia jakości obsługi, zapewnienia klientom dostępu do szerszej oferty etc. Jednakże bardzo szybko media ujawniły szerokiej publiczności drugą stronę umowy, która – jak można się domyślić – dotyczyła zysków ze sprzedaży e-booków.

Nie jest tajemnicą, że Apple przespało początek boomu na książki elektroniczne (inną sprawą jest to, że nie miało wówczas produktu, który umożliwiłby komfortowe czytanie). Niekwestionowanym potentatem na tym rynku był i pozostaje Amazon z czytnikiem Kindle, wprowadzonym na rynek w listopadzie 2007 roku (aktualnie dostępna jest już 4 generacja urządzenia). Dążąc do popularyzacji tej formy lektury, a także do wyrobienia w czytelnikach przyzwyczajenia do korzystania właśnie z Kindle, Amazon zdecydował o ustalenie ceny e-booków na poziomi 9,99 dolara, co stanowiło znaczny upust w stosunku do tradycyjnych wydań papierowych (nie licząc może tanich wydań na papierze gorszej jakości, tzw. paperbacków).

Taka polityka nie spodobała się ani wydawcom, ani nowouryszowi na rynku e-książek, czyli Apple. Jak wiadomo, Apple ma bardzo sztywną politykę cenową i wymaga od dostawców treści (podobnie jak aplikacji) oddawania sobie 30% ceny końcowej produktu. Siłą rzeczy zatem, im wyższe ceny książek, tym większe przychody Apple z ich sprzedaży. Wydawcy z kolei obawiali się jeszcze jednego – że sprzedaż książek po de facto 10 dolarów sprawi, że ich tradycyjne papierowe wydania (nadal przecież stanowiące większość sprzedaży) będą postrzegane jako zbyt drogie, przez co popyt na nie może się obniżyć. Oczywiście jako „odpowiednią” drogę do wybrnięcia z tego problemu, wybrano dążenie do podwyżki cen stosowanych przez Amazon.

Na znacznie bardziej liberalnym rynku amerykańskim, reakcja była zgoła inna. Co prawda wymiar sprawiedliwości interesował się umową Apple z wydawcami, ale bez widocznych rezultatów. Jak można było się zatem spodziewać, rychło do gry włączyli się prawnicy prywatni. W sierpnie 2011 roku, w imieniu dwóch poszkodowanych rzekomo czytelników (tzn. takich, którzy kupili e-booki po cenie wyższej niż 9,99 USD), firma prawnicza Hagens Berman złożyła w kalifornijskim sądzie pozew antytrustowy przeciwko stronom umowy.

Pozew wprost zarzuca im dążenie do wymuszenia na Amazon podwyżek cen e-booków, działając tym samym na szkodę kupujących. Co więcej, firma przytacza wywiad, jakiego Steve Jobs udzielił w 2010 roku Wall Street Journal. Na pytanie, dlaczego czytelnicy mieliby kupować książki od Apple po 14,99 USD, zamiast od Amazona po 9,99 USD, Jobs stwierdził „ceny się wyrównają”. Hagens Berman twierdzi, że od czasu przejścia handlu e-bookami na tzw. model agencyjny, ich ceny wzrosły o 50%, do poziomu 12-15 dolarów za sztukę. Firma liczy, że formalna akceptacja pozwu sprawi, że będzie mógł się do niego dołączyć każdy czytelnik e-booków, który uzna, że został poszkodowany.

Na chwilę obecną trudno szacować szanse powodzenia działań przeciwko Apple i wspomnianym wydawcom, ale wydaje się, że zarzuty są zasadne. Niemniej jednak, wspominając boje z Microsoftem, nie były one zbyt skuteczne, mimo ważnych wyroków, jakie zapadły. Także w tamtych sprawach, zakulisowymi graczami były przecież tuzy przemysłu komputerowego, tak jak tutaj szarą eminencją całej sprawy wydaje się Amazon.



Skomentuj wpis

Musisz być zalogowany/a, żeby zamieszczać komentarze.